niedziela, 9 sierpnia 2015

Opaski, opaski, kolejne opaski :)

Kolejne moje dzieła, tym razem opaski plastikowe. 
Pierwsza opaska: kwiatek zrobiony z organzy. Dosyć trudny materiał, ciężko jest go składać i przypalać, bo łatwo się topi. No, ale praktyka czyni mistrza i po kilku nieudanych próbach zaczęły wychodzić mi już ładne płatki. Z efektu końcowego jestem bardzo zadowolona :) 



Druga opaska: kwiatki ze wstążki, tutaj już nie było tak trudno :)




Pozdrawiam. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz